Lubię sięgać do starych książek o psach. Książka Dannyego Wilsona zachęciła mnie do lektury obiecującym tytułem :”Złe nawyki psa. Zwalczanie, zapobieganie”.
W kynologii były do tej pory tylko psy łańcuchowe. Z tej książki dowiedziałem się, że można zostać „treserem łańcuchowym”. Metoda jest autorska, choć nie nowatorska, bo już wcześniej były „ringi Fishera”. Cóż nam radzi autor ? Jeśli chcesz rozwiązać problem z psem – najpierw kup sobie gruby łańcuch ! Nie byle jaki, tylko … (opis w książce). A później używaj go w każdej sytuacji. Pies chce pierwszy wyjść – rzuć łańcuchem. Pies szczeka – rzuć łańcuchem. Pies skacze – rzuć łańcuchem… Co zrobić w sytuacjach trudniejszych np. gdy pies broni samochodu ? Też trzeba rzucić łańcuchem ! Tyle, że do wiadra, aby zadudniło !!! Jednym zdaniem można podsumować tą książkę i rady autora tak: „Łańcuch jest dobry na wszystko”.
Na szczęście ta książka nie wywarła większego wpływu na metody szkoleniowe stosowane w Polsce. Świadczy to o dużej dozie rozsądku polskich szkoleniowców psów. Chwała nam za to !
Danny Wilson – Złe nawyki psa. Zwalczanie, zapobieganie
Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne, Warszawa, 1997
ISBN 83-09-01659-x
Tytuł oryginału: Curing Your Dog’s Bad Habits. Treating Behavioral Problems, rok wydania 1993