Słoneczny weekend

Pierwszy gorący, słoneczny weekend. Wczoraj wykorzystałam luz dany mi przez Pana i korzystając z jego chwilowej nieuwagi rozpoczęłam sezon pływacki ! Woda jest jeszcze zimna, ale moja wodoodporna szata chroni mnie przed tym 🙂 Tylko coraz trudniej znaleźć czystą wodę 🙁 Ale wczoraj Pan pokazał mi gdzie mogę wyjść aby nie przebijać się przez warstwę przybrzeżnych śmieci.

Dzisiaj zamiast zwykłego spaceru po Bydgoszczy uczestniczyłam w grze miejskiej „Kryptolog Rejewski”. Dołączyliśmy z Panem do zespołu „Kozaki”. Chodziliśmy po mieście. Tam spotykaliśmy ludzi, którzy dawali nam zadania do rozwiązania. Zbieraliśmy jakieś punkty i szyfry. To chyba było coś cennego. Ale nie do jedzenia 🙁 Pomagałam szybko pokonywać odległości między wyznaczonymi punktami. Mam więc swój mały wkład w zwycięstwo naszego zespołu ! Na pamiątkę Pan zrobił mi zdjęcie przy ławeczce bohatera gry Mariana Rejewskiego.

Gra Rejewski

Bydgoska sztuka użytkowa

Przemierzając z Panem ulice oglądam Bydgoszcz z innego poziomu. Ludzie, patrzący na świat z wysoka, zwykle nie zwracają uwagi na to co ja mam tuż przed nosem. A widzę czasami interesujące rzeczy. Ostatnio zwróciła moją uwagę pokrywa kanalizacyjna. Rzecz, której zadaniem jest tylko zabezpieczyć właz do kanału, a którą może być zwykłe metalowe koło. Można jednak też sprawić aby zwykła pokrywa stała się elementem ozdobnym. Upiększała ulicę, a przy okazji promowała Miejskie Wodociągi i Kanalizację. Chwała temu, kto pomyślał i stworzył takie dzieło sztuki użytkowej.

pokrywapokrywa (1)

Ster na Bydgoszcz

Galeria

Ta galeria zawiera 8 zdjęć.

Trzeci dzień zamieszania w mieście pod nazwą „Ster na Bydgoszcz”. Dużo imprez gromadzi sporo ludzi. Tłoczno, czasami głośno. Dziwnie ubrani i dziwnie pachnący ludzie. Często niosą jakieś dziwne przedmioty. Kiedyś Pan przejmował się, że wychowana w wiejskiej ciszy nerwowo reaguję … Czytaj dalej

4 Gracje

Jestem skromną suką. Jednak gdy Pan robiąc zdjęcie powiedział, że na pomniku są teraz 4 Gracje zrobiło mi się przyjemnie. Porównanie do bogini wdzięku i piękna, to komplement, że ho ho ! Chyba Pan mnie lubi. Ja jego zresztą też, ale sza.

4_graces1

Bydgoszcz Buskers Festival

Po dzisiejszym pływaniu pobiegliśmy na bulwar i na Mostową. W centrum Bydgoszczy na ulicach zamieszanie. Trwają VI Międzynarodowe Spotkania Artystów Ulicznych (Buskers Festival). Pan uważa, że to doskonała sposobność przyzwyczajania mnie do dużych skupisk dziwnych ludzi. Częściowo ma rację. Ruch artystów zwraca moją uwagę lecz głośna muzyka trochę odstrasza. Ale Pan nie zmusza mnie i nie obserwujemy zbyt długo.

buskers (1) buskersJapoński zespół Ojarus z pantomimą.

Więcej o Festiwalu:

– po polsku: http://www.buskersfestival.bydgoszcz.com/polski2013/index.html

– po angielsku ( english ): http://www.buskersfestival.bydgoszcz.com/english2013/index.html

Łuczniczka

Dość często biegam z Panem koło Opery Nova. I choć zauważyłam nową rzecz już dawno, to nie zainteresowała mnie swoim zapachem. Wygląda jakoś dziwnie, taka poskręcana i zmienia kolor w słońcu, więc wolałam trzymać się z daleka. Pana chyba też nie zainteresowała szczególnie, bo jakoś nie skręcał w jej kierunku.

lucz-n_1

Dopiero w majowy weekend obejrzeliśmy sobie dokładnie to co Pan nazwał karykaturą łuczniczki.

lucz-n_ 0

Stojąc na placu przed Operą strzela w kierunku Opery Nova (sic !). Zwykle strzela się do nieprzyjaciół. Czyżby łuczniczka nie lubiła muzyki poważnej ? 😉

lucz-n_3Trzeba było jakoś odróżnić się od oryginału, ale dlaczego kosztem klasycznych proporcji ciała ? Dziwne też jest  to wygięcie ciała i spadająca z kuli (ziemskiej ?) postać. Czy to symbol polsko-polskiej zaciętości – ustrzelić przeciwnika za wszelką cenę ? A może to alegoria chwiejności naszych pokręconych i niepewnych czasów ? Niech każdy wymyśli sobie własną symbolikę. Tylko czy jest to dobra realizacja intencji wypisanych na tabliczce pamiątkowej ? Ja wątpię. Ktoś jednak miał inne zdanie. I tak uczcił 100 rocznicę.

050520132033

Pewnie z czasem jak wieża Eiffla w Paryżu – też na początku krytykowana – wrośnie w krajobraz miasta i stanie się jego nieodłącznym elementem. Na pewno zaś – tak jak dla nas z Panem dzisiaj – nowa Łuczniczka jest pretekstem spaceru do Parku im. Jana Kochanowskiego i obejrzenia oryginału.

lucz_oryg

Rzeczywiście nie ma porównania. Klasyczna postać o pięknej rzeźbie ciała i proporcjach zostaje w pamięci od razu. Patyna czasu dodaje jej szlachetności. Nic dziwnego, że stała się symbolem miasta Bydgoszczy.